To, co wydarzyło się w zachodniej Polsce we wrześniu 1939 roku, nie posiada literatury tak bogatej jak zbrodnia katyńska, dokonana przez Sowietów na Kresach Wschodnich. Sowiecka zbrodnia na polskich oficerach w Katyniu, Miednoje i Charkowie żyje w świadomości Polaków od wielu lat. Jednak pod względem ilości polskich ofiar i bestialstwa niemieckiego agresora w pamięci mieszkańców Pomorza, północnego Mazowsza, Wielkopolski i Śląska istnieje zbrodnia tak samo okrutna. Zarówno na terenach zachodniej Polski, jak i na Kresach Wschodnich dokonano zbrodni na najbardziej patriotycznej i wiodącej części społeczeństwa. Różnica polegała na tym, że Niemcy dokonywali swoich zbrodni natychmiast po zajęciu tych terenów, a jeśli niektórych ludzi kierowali do obozów, to były to zawsze obozy przejściowe i po kilku lub najwyżej kilkunastu dniach więźniów mordowali.