Przedsprzedaż: Wysyłka rozpocznie się ok. 26.03.2025
Na cmentarzu żydowskim w Pradze
Tajemnica żydowskiego panowania nad światem.
W połowie mniej więcej XIX. wieku ukazało się kilkutomowe dzieło zatytułowane „Biarica”, które w formie nad wyraz ciekawie napisanego romansu między innymi zawierało bardzo zajmujące dane mające styczność z polityką oraz intrygami na tle politycznym uprawianymi na dworach panujących nad Europą. Autor dzieła piszący się pseudonimem „John Retcliffe”, był to człowiek wszechstronnie wykształcony, obdarzony niepospolitym talentem obserwacyjnym i rzeczoznawczym. Wzrok jego sięgał daleko poza powszedni widnokrąg. Przewidywania jego i na tle tychże przepowiednie o najbliższych i późniejszych wydarzeniach politycznych, jakie na całym świecie miały się rozgrywać, co do joty ziściły się; wiele z nich niestety z wielką krzywdą dla narodów chrześcijańskich
ze wstępu tłumacza
Miejscem akcji książki jest czeska Praga, a główną oś fabuły stanowi nocne zgromadzenie przedstawicieli kabalistycznego Wysokiego Sanhedrynu, odbywające się na jednym z tamtejszych kirkutów. Podczas nietypowego posiedzenia raportują oni postępy w realizacji planu żydowskiego władania nad światem. Wraz z kolejnymi wystąpieniami ujawniane są metody służące osiągnięciu tego celu, m.in. rosnąca dominacja ekonomiczna ich żywiołu, spekulacja złotem, wpływ na rządy wielu państw, monopol medialny, bezpardonowa i podstępna walka z chrześcijaństwem. Stawianie spraw zupełnie jasno i bez ogródek wynika ze złudnego poczucia bezpieczeństwa i przeświadczenia o dopełnieniu wymogów pełnej poufności. Dlaczego złudne? Okazuje się, że tajnym obradom niepostrzeżenie przysłuchują się dwie niepowołane do tego osoby. Mało tego, bez szwanku opuszczają one cmentarz unosząc z sobą brzemię nowo podjętej wiedzy i postanawiając ze wszystkich sił przeciwdziałać spiskowi.
Oczywiście nie warto upierać się, że fabuła powieści Goedschego jest jota w jotę kalką wydarzeń autentycznych. Jej czasoprzestrzenna, dramatyczna obudowa bez wątpienia wykazuje wszelkie cechy literackiej fikcji. Mamy tu jednak do czynienia z odmianą dokumentu fabularyzowanego, czyli wyrażeniem obiektywnej prawdy historycznej za pomocą szeregu narzędzi mieszczących się w pojęciu „licentia poetica”. To dzięki temu książka ta zrobiła swego czasu furorę wydawniczą, doczekując się mnóstwa… połajanek i oszczerstw ze strony wielu „uznanych autorytetów moralnych”, m.in. Umberto Eco, znanego z antykatolickich i filosemickich odchyleń.