W drugiej połowie XVIIIw, z północnej Turcji przybył do Polski przedsiębiorca, Ormianin, mój krewny – Paschalis Jakubowicz. Założył warsztaty tkackie w Lipkowie pod Warszawą, gdzie produkował pasy kontuszowe i rozmaite tkaniny ozdobne. Rodzinne rozmowy przy obiedzie na temat koligacji Zambrzyckich i Jakubowiczów przerodziły się w zamiłowanie do sztuki Orientu. Wielokrotne wyprawy Jedwabnym Szlakiem i lata spędzone na Wschodzie: od Turcji, Persji, Centralnej Azji po Kaukaz zaowocowały powtórzeniem rodzinnej tradycji tkackiej. Postanowiliśmy z żoną otworzyć PERSJARNIĘ, zwłaszcza, że ponad 100 lat temu przestano produkować pasy i ozdobne tkaniny tak głęboko związane z estetyką polskiego ubioru i wystrojem polskiego domu. Wyjątkowość pasów kontuszowych polega na tym, że nie posiadają tzw. lewej strony. Trzy osnowy (czarna, biała i czerwona) oraz sześć wątków pozwalają mieszać barwy i odtworzyć historyczne wzory tak zwane dwu-stronne i cztero-stronne.
Dostęp do kolekcji muzealnych i prywatnych w wielu krajach (USA, Polska, Rosja, Ukraina, Białoruś, Kanada, Wielka Brytania, Szwajcaria) pozwolił nam przywrócić historyczne wzornictwo.
Jedwab naturalny jest surowcem bardzo drogim, a nam chodziło o to, by staropolskie tkaniny wróciły do polskich domów. Te materiały mają być w użytku, a nie leżeć w szafie i być używane jedynie od święta. Dlatego dobraliśmy materiał, który nie dopuszcza do kompromisu wizualnego. Z jednej strony naszym zadaniem było stworzyć tkaninę maksymalnie imitującą jedwab, przepuszczającą powietrze i wilgoć a jednocześnie pozwalającą pozostawić ostateczny produkt w dostępnej cenie. W rezultacie tkaniny sa utkane z włókien naturalnych (tkanina musi oddychać) i domieszki syntetycznych (tkanina nie odkształca się).
Jednym słowem: pas łatwo się wiąże, dobrze leży, wygodnie się nosi, ma piękne kolory, blask i wspaniale wygląda. Ponadto łatwo można nasze tkaniny prać w pralce „na zimno” (w temperaturze poniżej 40 stopni Celsjusza). Prasować najlepiej generatorem pary albo żelazkiem z parą, ustawionym na JEDWAB (nie goręcej! Bo można zniszczyć tkaninę).
Nasze tkaniny są gotowe służyć państwu długo i rzetelnie.