O czym opowiada książka?
Publikacja odnosi się do wystąpienia Marcina Lutra oraz ukazuje konsekwencje tego wydarzenia. Autor podkreśla, że korzeni protestantyzmu, który stał się niewyobrażalnym zagrożeniem dla Kościoła, można doszukiwać się już w średniowieczu. Książka odsłania różnice doktrynalne między katolikami a luteranami. Michał Krajski analizuje również zmiany dokonane w sposobie odprawiania mszy świętej po II Soborze Watykańskim, zwracając uwagę na wprowadzenie protestanckich metod. Twórca zarzuca reformatorom próbę zniszczenia Kościoła poprzez zmanipulowanie wierzących i stopniowe, nierzucające się w oczy wprowadzanie zmian:
„Reformatorzy, a tak naprawdę rewolucjoniści, proponowali kolejne kompromisy, które pozwalały katolikom zachować ich fundamentalne zasady. Ci zgadzali się na nie, wierząc, że tak ocalą to, co najważniejsze. Taktyka ta była szczytem najwyższej manipulacji, która wykorzystywała wiedzę na temat psychologii człowieka. Ludzie wierzący nie byli bowiem dzięki temu gotowi do wyrażania stanowczego sprzeciwu i poniesienia najwyższej ofiary.”
W książce możemy także znaleźć, w jaki sposób Krajewski postrzegał postawę Jana Pawła II wobec protestantyzmu.:
„Jan Paweł II uważał na to, by nie traktować ekumenizmu jako irenizmu, a więc mechanicznego połączenia katolicyzmu i protestantyzmu. Poprzez swoje działania zmieniał jednak znacznie postrzeganie protestantyzmu. Przyczyniły się do tego publiczne akty przeprosin.”
Głównym przesłaniem książki jest zwrócenie uwagi na to, że różokrzyżowcy przenikli do Kościoła, przejmując kontrolę nad wieloma wysoko postawionymi hierarchami.
Szczegóły:
Tytuł: Luter i różokrzyżowcy
Autor: Michał Krajski
Wydawnictwo: 3DOM
Format: 170×238
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 254