Kupując w Magna Polonia wspierasz niezależne media!
  /   Magna Polonia   /   E-wydanie   /   Magna Polonia numer 15/2019 – wersja elektroniczna

Magna Polonia numer 15/2019 – wersja elektroniczna

Promocja!

Original price was: 10,00 zł.Current price is: 7,50 zł. Najniższa cena z 30 dni: 7,50 zł

Kategorie: , ,
Przewidywany termin wysyłki: 24h

Opis

CZY NA PEWNO NIE MA ALTERNATYWY? Wojciech Kempa 2
UNIA EUROPEJSKA SIĘ ROZPADNIE Przemysław Holocher 2
EUROKOŁCHOZ DO KASACJI Grzegorz Braun 3
DROGA DONIKĄD Stanisław Michalkiewicz 5
POLSKA W UNII EUROPEJSKIEJ Jan Żaryn 9
NIEWOLA SŁOWA ks. Roman Kneblewski 11
ZBLIŻAJĄ SIĘ WYBORY DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO
Krzysztof Lech Łuksza 13
SOCJALIZM ZAWSZE BYŁ ANTYSEMICKI. NIEWYGODNA PRAWDA?
Jakub Zgierski 18
UNIA EUROPEJSKA: NISZCZYĆ CZY REFORMOWAĆ? Maciej Guzy 21
NALEŻY TRZYMAĆ KCIUKI ZA BREXIT I WIELKĄ BRYTANIĘ Piotr Koszecki 24
CZY POLSKA MOŻE FUNKCJONOWAĆ POZA UNIĄ EUROPEJSKĄ?
Tomasz Cukiernik 26
CYKL ŻYCIA UNII EUROPEJSKIEJ Radosław Patlewicz 28
DZISIEJSZA UNIA Arkadiusz Cimoch 30
KATASTROFA DEMOGRAFICZNA (CZ. II) Radosław Sikora 33
AKTUALNE ASPEKTY SPRAWY ŚW. STANISŁAWA W JEJ 940-LECIE Piotr Boroń 37
EUROPA Schumana I GASPERIEGO, CZY EUROPA SPINELLEGO? Piotr Tabasz 42
MAJOR „ŁUPASZKO” I JEGO BRYGADA (CZ. 2) Szymon Nowak 46
ODZYSKAĆ PRAWDĘ O RTM. PILECKIM Anna Mandrela 50
CZY KIEDYKOLWIEK MIAŁY MIEJSCE REPARACJE WOJENNE DOT. KRESÓW?
Maria Pyż 53
ŚMIERTELNA ZARAZA. CO ROBIĆ? Stanisław Srokowski 55
KONKURS LITERACKI WYDAWNICTWA „MAGNA POLONIA” 61
LITERATURA I SZTUKA Kacper Słomka 62
„CZAS HONORU” NA KARTACH KSIĄŻKI Stefan Aleksander Dziekoński 68
SHELDRAKE, FLYNN I JEZUS CHRYSTUS Lech Jęczmyk 70
JAKIE SĄ PRAWDZIWE KORZENIE UE? Dorota Rogulka 74
II KONGRES PEDAGOGICZNY W WILNIE W 1931 ROKU A MISJA SZKOŁY ORAZ
NAUCZYCIELA Marta Cywińska 77
JUDASZ Z PRUCHNIKA Ewa Kurek 82
O ZŁĄCZENIE GÓRNOŚLĄSKIEJ ZIEMI Z POLSKĄ Wojciech Kempa 86
DRUGI POWSTAŃCZY ZRYW Wojciech Kempa 88
POŻAR NOTRE-DAME DE PARIS Michał Murgrabia 91
PRENUMERATA

 

Czy na pewno nie ma alternatywy?
Gdy przyjrzymy się zaciekłym sporom towarzyszącym, jakie toczyli ze sobą Józef Piłsudski i
Roman Dmowski, czy toczonym później – w okresie międzywojennym, to w centrum dyskursu zawsze
pozostawała Polska, a pragnienie, by cieszyła się ona pełną suwerennością i podmiotowością, było poza
wszelką dyskusją.
Odkąd w roku 1989 runął Związek Radziecki, a „obóz państw socjalistycznych”, który miał
trwać po wieczne czasy, z dnia na dzień zawalił się, niczym domek z kart, troską polskich polityków, bez
względu na reprezentowaną opcję polityczną, było pragnienie, byśmy – jako kraj – schowali się za
czyimiś plecami. Za kimś, kto weźmie nas w opiekę i się o nas zatroszczy.
Wstępując do NATO, a następnie do Unii Europejskiej, polscy politycy nie tylko nie stawialiśmy
żadnych warunków brzegowych, ale wręcz licytowali się w zapewnieniach, jak wielkim zaszczytem
będzie dla nas, gdy dopuszczeni zechcą nas do siebie przyjąć. Nic też dziwnego, że jesteśmy traktowani
jako ci, którzy nie mają prawa, by czegokolwiek żądać czy oczekiwać, a gdy ktoś nieśmiało się o coś
upomni, od razu jest strofowany, przy czym głosy przywołujące takiego kogoś do porządku płyną nie
tylko zza granicy, ale jeszcze donośniej rozbrzmiewają w kraju.
Nieważne, czy rzecz dotyczy polityków obecnego obozu władzy, czy tzw. „totalnej opozycji”,
zgodnie deklarują oni, że dla naszego członkostwa w Unii Europejskiej nie ma alternatywy. A skoro
politycy w Berlinie czy Brukseli to słyszą, to tym bardziej utwierdzają się w przekonaniu, że Polskę
można traktować po macoszemu. Ale czy na pewno nie ma alternatywy? O to między innymi zapytaliśmy
naszych publicystów, którzy dzielą się na naszych łamach swoimi przemyśleniami…
Wojciech Kempa

 

Szanowni Państwo,
Unia Europejska się rozpadnie, jest to rzecz nieunikniona. Zmienna może być
jedynie nasza pozycja w tej sytuacji. Obecnie, ufność tzw. demokratycznych elit w
struktury Unijne prowadzi nas wprost do katastrofy. W Polsce pokutuje
przeświadczenie, że musimy schronić się w cieniu kogoś większego i silniejszego,
bo jeżeli nie, to zgniotą nas na miazgę. Czy istotnie tak być musi? A nawet jeśli tak,
to czy lepsze jest życie lżonego ze wszystkich stron niewolnika?
Wielce ubolewam nad tym, iż obecnie jest tak mało koncepcji ustrojowych Państwa
Polskiego, wizji gospodarczych, społecznych, militarnych. Po prawej stronie nie
powstają zasadzie żadne prace poświęcone tym zagadnieniom. W nowo odrodzonej
Polsce, w czasach II RP książek na te tematy powstawało co niemiara – dzieła te
będziemy chcieli wydawać w formie osobnych zeszytów. Natomiast, to przeszłość i
wiele z tych koncepcji wymaga uaktualnienia, czy wręcz całkowitej zmiany.
Przemiany polityczne, społeczne i technologiczne nigdy nie pędziły tak szybko, jak w
czasach obecnych.
Unia Europejska powinna zostać zniszczona, zanim unicestwi się sama, to
bezsprzeczne. Tylko co później? Rozwiązanie musi być wypracowane już teraz, nie
ma czasu do stracenia. Dlatego też Fundacja Magna Polonia, jako preludium do
koncepcji wizji Polski po Unii, prezentuje Państwu numer, który trzymacie w rękach.
Jako preludium, ponieważ chciałbym, abyście Państwo przysyłali do nas swoje
rozprawki na temat wizji Rzeczypospolitej wolnej od okupacji Brukseli. Jeżeli prac
będzie dostatecznie dużo i będą ciekawe, to wydamy je w postaci broszury lub
książki. Prace proszę przesyłać na adres: [email protected]

Przemysław Holocher

Godne uwagi

0
    0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pustyPowrót do sklepu