Kupując w Magna Polonia wspierasz niezależne media!
  /   Książki   /   Historia   /   William Cobbett – Historyja reformy protestanckiéj w Angliji i Irlandyji

William Cobbett – Historyja reformy protestanckiéj w Angliji i Irlandyji

44,00 

Brak w magazynie

Powiadom mnie mailem kiedy produkt będzie dostępny

Kategorie: , , ,
Przewidywany termin wysyłki: 24h

Opis

Historia reformy protestanckiej w Anglii i Irlandii. – Wilhelm Cobbett (William Cobbett).

Kolejne wydanie po 141 latach. Dzieło Wilhelma Cobbett’a o demontażu Kościoła na Wyspach. O jego roli w powstawaniu potęgi Anglii i o tym, co dał zwykłym ludziom i jak zmieniło się ich życie po dewastacji Kościoła.

Fragment wstępu:

“Dzieło to, znakomicie udokumentowane, stanowi wstrząsający opis barbarzyńskiego wandalizmu protestanckiej rewolucji, którego ofiarą padły bezcenne sprzęty liturgiczne i dzieła sztuki, gigantycznej grabieży, której cenę zapłaciły tysiące biedaków, zepchniętych teraz w otchłań beznadziejnej nędzy, a przede wszystkim zapaści duchowej wskutek utracenia dostępu do autentycznych narzędzi łaski. „Reformacja” – pisze Cobbett – „ograbiła klasy pracujące z ich ojcowizny, wydarła im to, co było im przypisane przez rozum i naturę; obrabowała je ze środków niosących ulgę znajdującym się w potrzebie, które to środki należały do nich wedle prawa boskiego i praw krajowych. Wprowadziła w to miejsce oparty na przymusie i skąpstwie, nienaturalny system niesienia pomocy, obliczony na to, aby ubodzy i bogaci nienawidzili się nawzajem, zamiast łączyć ich, jak czyniła to metoda katolicka, oparta o zasadę miłości bliźniego. (…) Z dostatku czasów katolickich zostali zdegradowani do poziomu zgrai żebraków, a wówczas, by wytępić plagę żebractwa, wprowadzono najokrutniejsze prawa, by nawet tym, którzy głodują, zabronić wyciągania ręki po jałmużnę”.”

“Najbardziej interesującą pracą poświęconą reformacji anglikańskiej jest monumentalna praca Williama Cobbetta A History of the Protestant Reformation in England and Ireland, Londyn b.r.w. Praca napisana w latach 1824-1827 przez pochodzącego z Hampshire amatora historii. Do dziś nie ma sobie równych, a świadczą o tym kolejne wydania pracy. Sir Lytton Bulwer twierdzi, że jest to książka napisana dla każdego, kto kocha literaturę i studia historyczne. Jest to jego zdaniem najważniejsza praca na ten temat na Wyspach.” – https://gdynia.fsspx.pl/2002/10/01/ryszard-mozgol-krew-ktora-scementowala-wiare/

“… Po aferze z biczowaniem, chłostał on świat swym piórem niczym biczem – aż zmarł. Ów straszliwy pamflecista należał do grona tych osób, które istnieją po to, aby ujawnić różnicę pomiędzy biografią, a żywotem. Z jego biografii można się dowiedzieć tyle, że z torysa przemienił się on w radykała. Z jego żywota natomiast, gdyby ktoś go kiedyś spisał, jasno wynika, że był on torysem zawsze – ponieważ zawsze był radykałem. Niewielu ludzi zmieniało się mniej, niż on; i wokół niego politycy pokroju Pitta skręcali się i skakali, niczym fakirzy tańczący wokół świętej skały. Swój sekret zabrał ze sobą do grobu; a jest on taki, że Cobbettowi naprawdę zależało na prostych Anglikach. Był on konserwatystą, ponieważ kochał ich przeszłość – i liberałem, ponieważ troszczył się o ich przyszłość. A jednak – był także kimś znacznie więcej. Jego udziałem stały się dwie bardzo rzadkie w naszych czasach formy męstwa: gotowość do odcięcia się od zamierzchłych sukcesów oraz gotowość do stawienia czoła nadchodzącej zgubie. Burke powiedział, że niewielu jest zwolenników tyranii, która minęła; nie dodał, niestety, że jeszcze mniej jest krytyków tyranii, która przetrwała. Wpędzając się w coraz bardziej szaleńczą obsesję przeciwko Rewolucji Francuskiej, która ledwie przypadkiem wywłaszczyła bogaczy, nigdy nie skrytykował on (by być sprawiedliwym: może nigdy nie zauważył) Rewolucji Angielskiej, która zaczęła się od kasaty zakonów a zakończyła grodzeniem pól; rewolucji, która skutecznie i systematycznie wywłaszczała ubogich. Retorycznie budując wokół Anglików twierdzę, politycznie nie wpuściłby ich nawet na gminne pastwisko. Cobbett, myśliciel o znacznie większej wrażliwości historycznej, dostrzegł w Tudorowskim łupiestwie początki kapitalizmu i całym sercem je znienawidził; dostrzegł początki kapitalizmu w miastach przemysłowych – i całym sercem przeciwstawił się ich potwornej ekspansji. Paradoks, który głosił, sprowadzał się zasadniczo do twierdzenia, że Opactwo Westminsterskie ma bardziej narodowy charakter, niż Opactwo Welbeck. Ten sam paradoks stał się w jego wypadku źródłem przekonania, że mieszkaniec hrabstwa Warwickshire czerpie większe powody do dumy ze Stradford-on-Avon, niż Birmingham. Szukanie Anglii w Birmingham wydałoby mu się czymś równie dziwnym, co szukanie Irlandii w Belfaście …”. – Gilbert Keith Chesterton: “Zbrodnie Anglii”.

0
    0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pustyPowrót do sklepu