Dlaczego Żydzi przyjmują wiarę katolicką?

„(…) Nawrócenie moje zawdzięczam ruchowi socjalistycznemu. Szczery zapał człowieka dla błędnej sprawy może go niekiedy zwrócić na drogę prawdziwą. Czynna propaganda socjalistów, w której i ja brałem udział, wydawała się z początku tak ponętną, szczególnie w swych dążnościach do braterstwa ludzi, że wykluczała sprawiedliwy pogląd na naturalny porządek rzeczy ludzkich, na Kościół zaś nie pozwalała inaczej się zapatrywać jak na sprzymierzeńca „kapitalizmu”, pod którą to nazwą socjaliści rozumieją wszystkie siły przyczyniające się do uciemiężenia robotnika. Stąd też jedną z przyczyn zajęcia się tematem: „Od socjalizmu do Kościoła — dlaczego zostałem katolikiem?” jest po pierwsze chęć ostrzeżenia tych, którzy by szukali braterstwa w obozie socjalistów, że go tam nie znajdą, owszem coś zupełnie przeciwnego; bo działając pod hasłem zasad socjalistycznych siłą rzeczy zmuszeni byliby działać przeciw sobie. Po drugie, szukającym braterstwa chcę wskazać Kościół katolicki, bo tam jest Ojcostwo Boże, bez którego o braterstwie nie może być mowy. Tylko w obrębie Kościoła katolickiego mamy doskonały plan tego braterstwa ułożony przez samego Jezusa Chrystusa, a do zastosowania w codziennym życiu chrześcijańskiej cywilizacji przekazany”.

„(…) Żydzi nie mogli przeboleć, że porzucił ich szeregi, że został katolikiem. Niegdyś posiadał u nich mir wielki, poważali i szanowali go. A teraz dawna miłość i cześć przerodziła się w największą niechęć i prześladowanie. A on się cieszył, że może coś cierpieć dla Zbawiciela swego. Przykro mu było, że nic większego nie może ofiarować Bogu. Żydzi bojkotowali jego trafikę i ajencję dzienników, chcieli go zrujnować zupełnie i pozbawić kawałka chleba.

On na to wszystko odezwał się raz z uśmiechem: „Kiedy wydali mi walkę — i ja muszę rozwinąć mój sztandar odważnie”. Po tych słowach własnoręcznie zawiesił w swym lokalu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus, lampkę przed nim zapalił i widzieliśmy ją zawsze tam płonącą”.